Gościem porannego „Studia Bałtyk” był Czesław Hoc, kołobrzeski poseł Prawa i Sprawiedliwości. W rozmowie z Anną Popławską m.in. podsumował wyniki wyborów. Odpowiedział też na pytanie, czy Zjednoczona Prawica, chcąc utworzyć rząd, będzie szukała koalicjanta.
– Osobiście mogę mieć satysfakcję, że w powiecie kołobrzeskim uzyskałem największe poparcie – mówił poseł o wynikach wyborów parlamentarnych, podkreślając, że sukcesem PiS jest trzecie z kolei zwycięstwo.
Mówiąc o wynikach w regionie, stwierdził: – Taka jest rzeczywistość naszej ziemi koszalińskiej. Ludzie tak postrzegają Prawo i Sprawiedliwość, pomimo tego, że wpłynęły tutaj olbrzymie środki.
Pytany o to, co zawiodło w kampanii wyborczej prowadzonej przez PiS stwierdził, że opierała się ona przede wszystkim na emocjach, z którymi trudno było walczyć na argumenty.
Odpowiadając na pytanie o to, czy ZP chcąc utworzyć rząd, będzie miała zdolność, poseł stwierdził: – W polityce, która jest nieprzewidywalna, nigdy nie mów „nigdy”. Teoretycznie jest taka zdolność, ale bardzo trudno mówić teraz o jakiś szczegółach.
Mówiąc o ewentualnym tworzeniu rządu przez partie opozycyjne zaznaczył: – Tam są 3 bloki, 12 partii, trudno będzie o porozumienie.
Poseł odniósł się też do bardzo wysokiej frekwencji wyborczej. – To jest dobry sygnał, bez względu na to, jakie były wyniki. To jest dobry prognostyk dla demokracji – powiedział.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
Źródło/PRK24.PL