Dotychczas do Państwowej Komisji Wyborczej wpłynęło 28 zawiadomień o utworzeniu komitetu wyborczego. Zarejestrowanych zostało 27 komitetów wyborczych – poinformował w środę na konferencji prasowej przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak.
Sędzia Marciniak podał, że w związku z wyborami do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu RP zarządzonymi na dzień 15 października 2023 r. „dotychczas wpłynęło 28 zawiadomień o utworzeniu komitetu wyborczego złożonych w Państwowej Komisji Wyborczej”.
Podał, że „podmiotami tworzącymi komitety w większości są partie polityczne, ale też dwie koalicje partii politycznych, a trzy utworzone zostały przez wyborców”.
Sędzia Marciniak powiedział też, że „do 27 sierpnia Państwowa Komisja Wyborcza powinna powołać Okręgowe Komisje Wyborcze”. – W tej chwili komisarze składają wnioski o powołanie Okręgowych Komisji Wyborczych. W większości członkami Okręgowych Komisji Wyborczych będą sędziowie – dodał.
Przypomniał, że „na poprzednim posiedzeniu zostały podniesione diety dla przewodniczących, zastępców i członków Obwodowych Komisji Wyborczych. Będą to kwoty o wysokości 800, 700 i 600 zł”.
Przewodniczący PKW wyjaśnił, że 15 października na wyborców w komisjach wyborczych, będą czekały trzy karty głosowania: do Sejmu, Senatu i referendalna. Wskazał, że podczas głosowania wszystkie karty będą umieszczane w tej samej urnie. – Będzie jedna urna, trudno wymagać od wyborcy, by wybierał, która urna jest referendalna, a która jest do Sejmu i Senatu – powiedział sędzia Marciniak. Jak dodał, jedna urna to ułatwienie zarówno dla wyborców, jak i Obwodowych Komisji Wyborczych.
Pytany o to, czy jeśli nie chce brać się udziału w referendum, to trzeba zgłosić to Obwodowej Komisji Wyborczej odpowiedział: „Nie ma obowiązku pobrania wszystkich trzech kart do głosowania”. To już wyłączna wola wyborcy. Marciniak zaznaczył, że podarcie karty do głosowania grozi odpowiedzialnością karną.
Źródło/PAP