Największe targowisko Manhatan w Szczecinie może zostać zlikwidowane.
Miasto Szczecin Praca Wiadomości

Największe targowisko Manhatan w Szczecinie może zostać zlikwidowane.

Największe targowisko w Szczecinie może zostać zlikwidowane. Popularny Manhattan, czyli miejsce zakupów tysięcy mieszkańców regionu, może przegrać z rozbudową ul. Staszica. Takie plany ma miasto, które w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego zastąpiło większą część targowiska – nowym pasem drogi. Sfrustrowani mieszkańcy bronią Manhattanu i zbierają podpisy pod petycją do prezydenta, a sprzedawcy drżą o swoje miejsca pracy.

To kultowe targowisko działa w Szczecinie od ponad 30 lat, ale wkrótce może przestać istnieć. – Obawiam się likwidacji, bo tyle lat już tu pracujemy i chcemy nadal pracować. To jest nasz jedyny środek utrzymania. Nasze życie po prostu – zaznaczyła Renata Pakcik, sprzedawca na Targowisku Manhattan.

Obawy budzi pomysł władz Szczecina zapisany w projekcie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Na rysunku widać, że nowy przebieg poszerzonej ul. Staszica – zaznaczony kolorem różowym, w większości pokrywa obecny teren targowiska.

– Droga o szerokości 65 metrów zabrałaby 2/3 albo i jeszcze więcej powierzchni Manhattanu i pozostawiłaby jakiś ogryzek, na którym ciężko byłoby prowadzić działalność. Wydaje się, że to niemożliwe. Tak naprawdę przesądziłoby to o likwidacji – tłumaczy Beniamin Chochulski, pełnomocnik zarządu spółki Manhattan.

Zarząd targowiska zbiera podpisy pod petycją o zmianę placów. W ciągu tylko 2 dni podpisało się już ponad 3 tysiące osób. – Klienci są za pozostaniem Manhattanu, bo im jest po drodze. Jest to blisko okolicy, gdzie mieszkańcy mają jedyne źródło wszechstronnego zrobienia sobie zakupów – mówi Ewa Marosz, sprzedawca na Targowisku Manhattan.

Codziennie zakupy robią tu setki szczecinian. W weekendy zjeżdżają tysiące osób z całego regionu. To alternatywa dla marketów – mówią klienci. Wspominają też, że wiele produktów pochodzi od lokalnych producentów, których trzeba wspierać. Przykładem jest Irena Wojciechowska, która na targowisku sprzedaje jajka od 20 lat. Teraz drży o swoją przyszłość.

– Strata pracy dla kilkunastu tysięcy ludzi, udziałowców, a zarazem wszystkich tu ludzi – podkreśla Irena Wojciechowska, sprzedawca na Targowisku Manhattan.

Obecnie działa tu ponad 350 stoisk. Likwidacja Manhattanu byłaby dramatem dla 350 rodzin. Miasto twierdzi, że studium jest w fazie konsultacji, a ewentualna realizacja tych planów to odległa przyszłość. – Miasto chce utrzymać zabezpieczenie, że jeżeli trzeba będzie rozbudować pętlę autobusową na potrzeby rosnącej komunikacji publicznej, czy przebudować drogę, to w tym momencie pewien fragment tego targowiska musiałby ustąpić – oświadczył Artur Ratuszyński z Urzędu Miasta w Szczecinie.

– Wszyscy zbierają w tej chwili podpisy przeciwko takiemu zapisowi w studium – powiedziała Małgorzata Jacyna-Witt, przew. klubu radnych PiS w sejmiku województwa.

Radni Prawa i Sprawiedliwości nie wierzą w zapewnienia miasta i zapowiadają walkę o uratowanie Manhattanu. – To, że będzie tutaj dozwolone poszerzenie tej drogi i będzie potem wykonane, a na miejsce Manhattanu staną pewnie dwa urocze bloczki i duża sieciówka, co spowoduje, że te wszystkie firmy, które tutaj funkcjonują będą musiały zniknąć – uważa Małgorzata Jacyna-Witt, przew. klubu radnych PiS w sejmiku województwa.

Zdaniem radnych PiS, prezydent Krzystek faworyzuje zagraniczne dyskonty.- W naszym mieście – za rządów Pana prezydenta Krzystka jest 16 niemieckich Lidlów, 30 portugalskich Biedronek, 19 duńskich sklepów Netto. Widocznie Pan prezydent Krzystek chce, żeby mieszkańcy nie mieli alternatywy dla zakupów – powiedział Dariusz Matecki, szczeciński radny PiS, Solidarna Polska.

Nad studium radni mają głosować jesienią.

– Chcemy, aby to serce lokalnego biznesu rozwijało się, a nie zostało zwijane. Dziś mamy taką sytuację w mieście, że wydawane są dziesiątki zgód na dyskonty, na molochy, które rujnują ten lokalny biznes w naszym mieście – mówi Agnieszka Kurzawa, szczecińska radna PiS.

Radni Prawa i Sprawiedliwości zaapelowali też do wicemarszałka województwa Olgierda Kustosza z PSL, by także interweniował w sprawie u prezydenta Krzystka. Żona marszałka jest sprzedawcą na Manhattanie, a Piotr Krzystek to koalicjant PSL-u w sejmiku.

– Powinniśmy usiąść i porozmawiać na temat przebudowy, żeby to było jak najmniejszym kosztem utrzymania tych rodzin, tym bardziej w dzisiejszych czasach pandemii – zaznaczył Olgierd Kustosz, wicemarszałek województwa, PSL.

Kilka lat temu, siłami sprzedawców, targowisko zostało zmodernizowane. Sami zaciągali wielomilionowe kredyty. Teraz są przerażeni, że ich ogromny trud może podzielić los innych targowisk w Szczecinie.– Widzimy to po Ryneczku Kilińskiego, gdzie większość sklepów została już zamknięta – mówi Dariusz Matecki, szczeciński radny PiS, Solidarna Polska.

źródło: TVP3 Szczecin

Related posts

Rząd dopłaci do transportu zboża do nadbałtyckich portów

JK

„Bardzo duże grono mieszkańców regionu przekonało się do PiS”

AZ

Umowa na dokończenie rozbudowy węzła drogowego Szczecin Kijewo podpisana

Admin

Zabytkowy jacht ocalony od zapomnienia

AZ

Maszewo: Komputery dla wyrównania szans

AZ

Druga tura „Bitwy o wozy” – szczegóły

Admin

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie