Celem jest prywatyzacja polskich lasów, to jest atak na kompetencje naszego kraju – oceniał w „Rozmowach pod krawatem” dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie Andrzej Szelążek, pytany o zakusy Unii Europejskiej, która dąży do przejęcia kontroli w tym obszarze.
Leśnik podkreślał, że jego instytucja prowadzi zrównoważoną gospodarkę – co oznacza też szeroko zakrojone sadzenie drzew, w oparciu o 10-letnie plany. Szelążek mówił też o pseudoekologach, którzy szerzą nieprawdziwe informacje na temat Lasów Państwowych.
– Przez ten okres działalności Lasów Państwowych zwiększyliśmy powierzchnię leśną o 50%, zasoby leśne na hektar zwiększyły się o 300 procent, a średni wiek drzewostanu wzrósł z 41 na 61 lat. I to są fakty. Natomiast cała ta narracja, która mówi, że ci leśnicy tylko rżną i wyżynają, to są piewcy cudu, który zachodzi w lasach. Jak można wycinać i dewastować las, a z drugiej strony zwiększyć go powierzchniowo o 50 procent – mówi dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie.
Sejm w ubiegły piątek przyjął uchwałę o obronie polskich lasów, zobowiązującą rząd, aby „Rzeczpospolita Polska zachowała wyłączne prawo decydowania o lasach”. Przeciw głosowali posłowie KO, Nowej Lewicy i Polski 2050.
Źródło: Radio Szczecin Fot.: Shutterstock