Uroczystości rozpoczęły się na Placu Zesłańców Sybiru. Tutaj mieszkańcy złożyli kwiaty przed pamiątkową tablicą. W trakcie wydarzenia wiceminister klimatu i środowiska, szczecinecka posłanka PiS Małgorzata Golińska podkreślała, jak ważna jest pamięć o wydarzeniach sprzed 83 lat.
– Ciemną nocą, przy mrozie dochodzącym do kilkudziesięciu stopni, wagonami bydlęcymi wywożono naszych rodaków z daleka od kraju. Dziś musimy o tym pamiętać i przekazywać pamięć o tamtych wydarzeniach kolejnym pokoleniom – mówiła posłanka.
Z jej inicjatywy w szczecineckim kinie Wolność zorganizowano rocznicową konferencję edukacyjną. Wzięli w niej udział m.in. Sybiracy, którzy wspominali wydarzenia sprzed ponad osiemdziesięciu lat. – Warunki były straszne, mieliśmy po 300 gram chleba na osobę. Mamusia, jak przyszła wiosna, lebiodę zbierała – opowiadała jedna z wywiezionych w głąb Związku Sowieckiego kobiet.
Uczniowie, którzy wzięli udział w konferencji przyznali, że brakuje im spotkań, na których mogą porozmawiać z bezpośrednimi świadkami wydarzeń. – O wywózkach czytałam do tej pory tylko w książkach, podręcznikach, internecie. Tu mogę posłuchać o nich „na żywo” – usłyszeliśmy od jednej z uczennic.
Po wojnie do Szczecinka trafiło 447 Sybiraków. Do dzisiaj żyje jeszcze 24 świadków masowej wywózki na Sybir.
Źródło/ prk24.pl/ Fot. Mateusz Sienkiewicz