13.7 C
Szczecin
7 maja 2024
Ważne Wiadomości

30-ta rocznica zatonięcia promu „Jan Heweliusz”

To było 30 lat temu. Pamiętam tę noc. Akurat kilka dni wcześniej wróciłem z morza i byłem w domu. W nocy wiatr tłukł po oknach tak, że spać się nie dało. A rano usłyszałem w radiu, że na Bałtyku, w pobliżu wyspy Rugia, zatonął prom „Jan Heweliusz”. Znałem ten statek dobrze. Kilka lat wcześniej pracowałem na nim, naprzód jako II-gi oficer a potem jako pierwszy i starszy oficer. Wyspę Rugia też pamiętałem i pamiętam do dzisiaj.

Co w niej jest takiego szczególnego, że tak dobrze ją zapamiętałem?

Właściwie nic oprócz tego, że prom kursujący pomiędzy Świnoujściem a Ystad w Szwecji, dopóki nie minie wyspy, jest osłonięty od sztormowego wiatru i sztormowej fali. A po minięciu wyspy, dostaje pełne uderzenie w lewą burtę, zarówno od wiatru jak i fali. I często bywało tak, że po minięciu Rugii, trzeba było zawracać, bo dalej nie dało się płynąć.

Tak było też wtedy, podczas tamtej sztormowej nocy. 'Jan Heweliusz’ płynący do Ystadt w Szwecji, po minięciu wyspy Rugia zawrócił do Świnoujścia, bo dalej nie dało się płynąć. Ale tym razem, zmiana kursu i próba powrotu do portu wyjścia już go nie uratowała. Po raz tysiąckrotny, działania człowieka w obliczu potęgi wzburzonego morza, okazały się bezsilne. Wskutek skumulowanej siły huraganowego wiatru i sztormowej fali, statek zaczął się przechylać. Pogłębiający się przechył spowodował, że pozrywały się mocowania przewożonych samochodów oraz wagonów kolejowych, które z kolei zaczęły się przewracać i przemieszczać na przechyloną burtę. Do tego jeszcze, woda w zbiornikach balastowych zaczęła się przelewać na przechyloną stronę w sposób niekontrolowany, gdyż w czasie budowy statku system balastowy nie został prawidłowo zaprojektowany i wykonany. To wszystko spowodowało, że po kolejnym przechyle statek już się nie podniósł.

I tak jak usłyszałem rano w radiu, prom ‘Jan Heweliusz’ zatonął w pobliżu wyspy Rugia. W katastrofie zginęło 55 osób – 20 marynarzy i 35 pasażerów, liczba zaginionych (nieodnalezionych ciał) według różnych źródeł waha się od 6 do 10 osób. Wszyscy nie powrócili z morza.

Uratowało się 9 marynarzy.

Wrak promu Jan Heweliusz do dziś dnia, pozostaje na dnie morza.

Źródło: Polskie Ratownictwo Okrętowe Fot.: PAP

Related posts

Genetyk: nie można wykluczyć, że uda się zidentyfikować któregoś z rycerzy spod Grunwaldu

JK

Po zakończeniu inwestycji PUM wejdzie na jeszcze wyższy poziom

AZ

Na co seniorzy planują wydać 14. emeryturę?

AZ

Implanty medyczne będą drukowane na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym

AZ

RPP podjęła decyzję. Ważna informacja dla kredytobiorców

AZ

Zachodniopomorskie/ Szczecin bez miejskiego sylwestra, Koszalin z imprezą przed ratuszem

JK

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie