Aleja Wojska Polskiego w Szczecinie wyremontowana, a Labirynt na jej końcu dalej straszy. Temat niedziałającej szczecińskiej fontanny przy placu Zwycięstwa powraca jak bumerang. Miasto zapowiedziało jej remont, jest jednak problem, nie chciała się tego podjąć żadna firma. Miasto unieważniało przetargi.
A coś zmienić trzeba, mówią mieszkańcy. – To jest fontanna? – Taka sobie abstrakcja. Zależy jak kto patrzy, pod jakim kątem. – Piękna to nie jest. To nie powinno istnieć w ogóle. – Ja nie widzę tutaj nic artystycznego w tym. – Troszkę obrzydza, nie jest to śliczne. – Dałoby się coś zrobić? Bo moim zdaniem to taki trochę koszmarek. – Myślę, że można fontannę tu jakąś postawić, to byłoby fajne. – Odnowić i zrobić jakiś taki fajny strumień, żeby to miało jakiś sens, wygląd. Dla mnie może zostać. To sentyment, była – niech będzie. – Ja sentymentu do niej nie mam. Raczej bym wywalił.
Jak poinformowała nas Sylwia Cyza-Słomska ze szczecińskiego magistratu likwidacja rzeźby nie wchodzi w grę. Miasto będzie szukać firmy, który podejmie się remontu, ale dopiero w przyszłym roku, bo w tym nie ma na to pieniędzy.
Teren przy fontannie nie wchodzi w zakres przebudowy śródmiejskiego odcinku alei Wojska Polskiego, którego remont wyniósł około 40 milionów złotych.
„Labirynt” to modernistyczna fontanna-rzeźba w kształcie ściętego ukośnie prostopadłościanu. Zbudowana jest z kształtek, które układają się w kontury kobiety, drzewa i mężczyzny. Rzeźba „Labirynt” została wzniesiona w 1997 roku.
Źródło/RadioSzczecin.pl