Dziś pierwsza tura odkomarzania zlecona przez szczeciński magistrat. Na te owady od wielu dni narzekali mieszkańcy wielu dzielnic, m.in. Golęcina.
Tam komary szczególnie uciążliwe były w szpitalu przy ul. Strzałowskiej – o czym informowali nasi słuchacze: – Od rana do późnego popołudnia, bez gazety czy jakiejś łapki na owady nie da się usiedzieć…
Sytuacja była na tyle poważna, że dyrekcja placówki podjęła samodzielną walkę – o czym mówił w naszej audycji interwencyjnej zastępca dyrektora do spraw administracyjno-eksploatacyjnych Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii Zbigniew Dudziński.
- Instalowaliśmy na oddziałach takie urządzenia, wkładane do gniazd elektrycznych, służące do odstraszania komarów wewnątrz budynków. Natomiast w sobotę na zewnątrz została przeprowadzona akcja odkomarzania. I dopiero teraz tych owadów faktycznie tu nie widać – relacjonował Dudziński.
Dzisiejsze „miejskie” odkomarzanie ma się rozpocząć po południu od Cmentarza Centralnego.
Źródło/RadioSzczecin.pl