100 kilometrów na pieszo i w kajaku pokonają weterani byłej 56. Kompani Specjalnej podczas III Marszu Chartytatywnego. Żołnierze wyruszyli ze Szczecina i w piątek dotrą do Dziwnowa, gdzie odbędzie się Festyn Komandosa.
Marsz ma upamiętnić społecznika z Sieradza, Macieja Szustaka. Przy okazji weterani zbierają pieniądze na niepełnosprawną Natalię Jucewicz.
– Idziemy dla małej Natalki, która jest z moich okolic. Idziemy też w upamiętnieniu człowieka, który w minionym roku zginął tragicznie w jeziorze, a był wielkim społecznikiem – dla niego ważniejszym było dobro dzieci potrzebujących niż własne życie i rodzina – mówi Mariusz Goszczycki, uczestnik marszu.
Marsz jest okazją do pomocy, ale ważnym jest, by się spotkać i powspominać.
– Dla nas, dla żołnierzy i emerytów są to wspomnienia, są to spotkania po latach: spotykamy się, rozmawiamy, wspominamy, wymieniamy doświadczenia. Dla nas jest to ważny termin, sam Festyn Komandosa, który odbywa się raz w roku jest bardzo ważnym wydarzeniem – dodaje Wiesław Grzybowski, jeden z organizatorów.
56. Kompania Specjalna powstała na bazie 5. kompani rozpoznawczej z Dziwnowa w 1967 roku. Początkowo stacjonowała w Bydgoszczy, potem była przeniesiona do Szczecina. Kompania została rozformowana w 1994 roku.
Źródło/RadioSzczecin.pl