Premier Mateusz Morawiecki w Muzeum Powstania Warszawskiego powiedział, że Powstanie było walką dobra ze złem absolutnym.
W 79. rocznicę zrywu mieszkańców stolicy szef polskiego rządu złożył kwiaty pod tablicą pamiątkową poświęconą byłemu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu oraz przy Dzwonie „Montera” znajdującym się w muzeum.
Mateusz Morawiecki mówił, że powstańcy walczyli nie tylko o niepodległą Polskę, lecz także o wartości. – Powstańcy walczyli o Biało-Czerwoną, orła, ale przede wszystkim była to walka dobra ze złem: dobra ze złem absolutnym, które chciało zniszczyć nie tylko życie, ale odwrócić do góry nogami cały porządek wartości, całą hierarchię wartości i za to powstańcy także oddawali życie – mówił.
Mateusz Morawiecki podkreślił w Muzeum Powstania Warszawskiego, że wydarzenia z 1944 roku były też czasem miłości. – To był czas miłości do Ojczyzny, czas wielkiej miłości do drugiego człowieka, wielkiej miłości do przyjaciół. Trudno było nie pójść do powstania – tak mówią dzisiejsi powstańcy, z którymi się spotkałem kilka dni temu i dzisiaj rano. Trudno było zostawić kolegę, koleżankę. To był wielki zew wolności, ale i miłości, który pchał do tego powstania – dodał.
Premier zaznaczył, że wszyscy powstańcy złożyli świadectwo ze swojego życia i pokazali, że ponad życiem są większe wartości, takie jak dobro, sprawiedliwość, prawda, miłość i wolność.
Muzeum Powstania Warszawskiego mieści się przy ulicy Grzybowskiej na stołecznej Woli. Dokumentuje historię zrywu sprzed 79 lat. Zostało otwarte 31 lipca 2004 roku, w przeddzień 60. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Źródło/ Radio Szczecin/ Fot. Twitter/Premier RP