Mogło to być działania polityczne, ataki nasiliły się po ujawnieniu afery pedofilskiej – mówi poseł Artur Szałabawka z Prawa i Sprawiedliwości.
W weekend samochód parlamentarzysty został zdewastowany, gdy stał pod domem. Inne samochody, który stały obok nie zostały zniszczone.
– Uszkodzony został mój samochód; rano zobaczyłem wybitą szybę, później – po przyjeździe policji – stwierdzono, że uszkodzone jest lusterko, że są wgnioty, prawdopodobnie po [ostrzelaniu – przyp. red.] z broni pneumatycznej. Dla mnie – niestety – było to z dużą dozą prawdopodobieństwa działanie polityczne wobec kogoś, kto słyszy przez cały czas język nienawiści z drugiej strony – ocenił poseł Szałabawka.
Artur Szałabawka dodaje, że w ostatnich miesiącach agresja pod jego adresem się nasiliła. Dostaje wiele e-maili i sms-ów z wyzwiskami i groźbami.
– Najwięcej po ujawnieniu tego polityka, pedofila, który w województwie zachodniopomorskim narobił tyle szkody. Te środowiska dosyć agresywnie mnie traktują. Jak się jest politykiem, to trzeba mieć grubą skórę, ale granice zaczynają być przekraczane – dodał Szałabawka.
Źródło/RadioSzczecin.pl/fot.TVPInfo.pl