Zmodernizowaną izbę przyjęć szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Szczecinie otwarto oficjalnie we wtorek. Remont kosztował ponad 3 mln zł.
„Wiem, jaką rolę szpitale resortowe (…) pełnią w tych czasach, w których przyszło nam żyć, ponieważ sytuacja od początku pandemii, dziś także związana z agresją Rosji na Ukrainę powoduje, że w wielu miejscach na mapie Polski służba zdrowia – przede wszystkim dyspozycje, polecenia, działania wynikające z zarządzania kryzysowego – opiera się na służbie zdrowia resortowej, podległej resortom siłowym” – powiedział we wtorek sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Paweł Szefernaker.
Podkreślił rolę szpitala MSWiA w czasie pandemii COVID-19, wskazując, że „dziś, myślę, nikt nie ma wątpliwości, że w czasach, kiedy trzeba włączyć przycisk zarządzania kryzysowego, podjąć działania niestandardowe, resortowa służba zdrowia zdała wielki egzamin”.
Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki podkreślił z kolei, przypominając okres pandemii, że na Pomorzu Zachodnim jest „najmniejszy dług zdrowotny – ponad 80 proc. wykonanych kontraktów”.
„I to jest bardzo wymierne: to znaczy, że zdecydowana większość pacjentów mimo tych wszystkich trudności uzyskała pomoc także tutaj (w szpitalu MSWiA – PAP)” – mówił.
„Zmieniło się bardzo dużo. Po uruchomieniu zmodernizowanej izby przyjęć dwie funkcjonalności są rozdzielone: tzw. ostre przyjęcia, gdzie zjeżdżają karetki oraz planowa izba przyjęć z osobnym wejściem dla pacjentów, którzy mają zaplanowany zabieg i mogą czekać na przyjęcie do szpitala” – powiedziała dziennikarzom dyrektor naczelna szpitala MSWiA w Szczecinie Elżbieta Kasprzak.
Dodała, że dzięki temu także w przypadku powrotu pandemii jest też możliwość „rozdzielenia dróg” pacjentów zakażonych i niezakażonych.
Modernizacja izby przyjęć kosztowała ponad 3 mln zł, z czego blisko 2,7 mln pochodziło z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, a pozostałe środki to wkład szpitala. Za blisko 300 tys. zł ze środków szpitala wymieniono też wyposażenie.
Źródło/ PAP/ Fot. Radio Szczecin – Robert Stachnik