Czteromiesięczna para emu, która przyszła na świat w zwierzętarni Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego została we wtorek przekazana do poznańskiego ogrodu zoologicznego.
„Para emu pochodzi od utrzymywanych przez nas ptaków. Ze względu na uniknięcie kojarzeń krewniaczych, nie mogliśmy ich dołączyć do stada reprodukcyjnego” – przekazał dr inż. Mateusz Bucław z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.
Dodał, że „emu przyszły na świat troszeczkę przypadkowo”. „W pierwszym sezonie jest zwykle dużo jaj niezapłodnionych, ze względu na późniejsze dojrzewanie płciowe samców. Chcieliśmy sprawdzić, czy jaja są już zapłodnione. Okazało się, że będziemy mieli młode” – powiedział.
Stado reprodukcyjne, które obecnie zamieszkuje zwierzętarnię ZUT składa się z 11 ptaków – 6 samic i 5 samców. Emu w tym roku rozpoczęły pierwszy sezon nieśności. Ptaków od pewnego czasu nie było natomiast w ogrodzie zoologicznym w Poznaniu, które wyraziło zainteresowanie przygarnięciem młodych emu.
„Poprzednio mieliśmy dwóch starszych +panów+, którzy odeszli od nas w wieku ponad 40 lat. Była to bardzo zgrana ekipa. Chcieliśmy dalej mieć w hodowli emu. Będą na pewno cieszyły i nas, i zwiedzających” – powiedziała Karolina Ratajczak z działu hodowlanego zoo w Poznaniu.
Młode emu od środy będą wypuszczane na wybieg już w poznańskim zoo, mają poznawać nowe otoczenie.
„Na pewno to będzie wprowadzane etapami, ale wybieg emu akurat jest tak usytuowany, że na pewno co lepsze oko wypatrzy te zwierzęta” – poinformowała Ratajczak. Pytana o to, jak emu spędzają czas wskazała w poznańskim zoo wskazała, że poprzednicy najbardziej lubili kąpiele.
„Robiliśmy im małą sadzawkę wśród trawy i tam uwielbiały się kapać. Było to czasami przekomiczne, były wręcz dni, gdzie domagały się tej kąpieli i chodziły za opiekunem” – dodała Ratajczak.
Emu jest drugim co do wielkości ptakiem na świecie i największym rodzimym ptakiem Australii. Odznaczają się one dużą zdolnością przystosowawczą do zróżnicowanych warunków klimatycznych, o czym świadczy zasięg ich występowania, obejmujący niemal wszystkie kontynenty. Do zwierzętarni Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego ptaki trafiły w maju 2020 r.
Źródło/ PAP/ Fot. Dariusz Gorajski