Wiceszef MSWiA i koszaliński poseł PiS-u, który w środę był gościem porannego „Studia Bałtyk”, w rozmowie z Anną Popławską skomentował m.in. konflikt między wicemarszałkiem województwa zachodniopomorskiego i szefem PO w Koszalinie Tomaszem Sobierajem a prezydentem miasta Piotrem Jedlińskim.
– Jak widać, Platforma Obywatelska zajmuje się sobą, a my problemami mieszkańców Koszalina i regionu. Kim trzeba być, żeby zarzucać próbę rozwiązania kłopotów koszalinian? Gdyby nie rządowe dofinansowanie, miasto samo nie wyremontowałoby wiaduktów w ciągu alei Monte Cassino, a korki w Koszalinie byłyby przez lata. Niebawem ruszy remont dworca PKP. Nie realizować tych inwestycji, bo wymaga tego współpraca z rządem? Trzeba być podłym człowiekiem, który nie liczy się z ludźmi. Powinniśmy wszyscy ponad politycznymi podziałami walczyć o lepszy Koszalin i lepsze inwestycje w regionie. Bez względu na to, czy ktoś jest z prawicy lub lewicy, to w sprawach miasta powinniśmy być razem. Dziękuję wszystkim, którzy współpracują z rządem i to rozumieją.
Koszaliński poseł Prawa i Sprawiedliwości odniósł się również do zarzutów, m.in. „zdrady mieszkańców” kierowanych do prezydenta Koszalina przez wicemarszałka województwa zachodniopomorskiego i szefa PO w Koszalinie: – Pan prezydent Jedliński nie był człowiekiem, którego popierałem i którego popierało moje środowisko, ale wybrali go mieszkańcy. Podobnie koszalinianie wybrali posłów Pawła Szefernakera, Czesława Hoca i Małgorzatę Golińską. Obowiązkiem władzy samorządowej i rządowej jest współpraca na rzecz mieszkańców. Kto tego nie rozumie, niech odejdzie z polityki, bo tylko ją psuje.
Dodał, że nie chce personalnie odzywać do jednej czy drugiej osoby.
Szczerze mówiąc nie znam za bardzo sukcesów pana Sobieraja i trudno odnosić się do jego słów, tym bardziej, że nie uważam go za poważnego polityka, też tak jest traktowany w regionie. To nie jest jednak ważne. Jestem w stanie współpracować ze wszystkimi dla dobra Koszalina. Nie miałbym jednak w sobie tyle odwagi i bezczelności, by powiedzieć, że nie będę z kimś współpracował, bo jest z innej partii.
Źródło/ Polskie Radio Koszalin/ fot.prk.24.pl