Sztab zebrał się w goleniowskim starostwie o godzinie 11.OO.(piszemy o tym osobno w materiale obok). Zebranym tam na zaproszenie starosty burmistrzom, wójtom, szefom służb mundurowych i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo mieszkańców, prezes spółki „Port Lotniczy Szczecin-Goleniów” Maciej Dziadosz zrelacjonował przebieg zdarzeń z minionego wieczora i nocy.
Wczoraj bowiem służby lotniskowe otrzymały anonimową informację telefoniczną, że lotem linii Ryanair z Londynu podróżuje wraz z ok. 180 pasażerami młoda kobieta z objawami koronawiorusa, która miała rzekomo kontakt z osobami zarażonymi i chce to ukryć. Na pokładzie samolotu została ona odizolowana już w trakcie lotu.
Po wylądowaniu w Goleniowie została wyprowadzona z samolotu, wstępnie przebadana i przewieziona do Szpitala w Szczecinie. Pozostali pasażerowie przebywali w tym czasie w samolocie. Pięciu pasażerów mogących mieć z nią kontakt podczas lotu, po paru godzinach pobytu w odizolowanym miejscu na terenie lotniska, przewieziono na kwarantannę do Wałcza.
Pozostali, po wypełnieniu odpowiednich kart identyfikacyjnych rozjechali się do domów bez objawów choroby. Po zdezynfekowaniu samolot odbył z pasażerami normalny lot powrotny do Londynu – jednak z parogodzinnym opóźnieniem. ”Spółka, która kieruję jest podmiotem prywatnym. Nasi pracownicy są przygotowani na tego typu sytuacje i swoje zadanie wypełnili.
Natomiast pracujące na lotnisku służby państwowe zrobiły to co do ich kompetencji należy. Moim zdaniem procedury na lotnisku zadziałały w tym przypadku wzorcowo – powiedział nam prezes Dziadosz. Jak nam powiedział jedyne kłopoty były z ustaleniem miejsca kwarantanny i przewozu tam piątki pasażerów, co leżało w gestii wojewódzkiego sztabu zarządzania kryzysowego.
Źródło: https://goleniowska.com/rezes-portu-lotniczego-procedury-zadzialaly/