Była to jedyna szkoła w Polsce, która mieściła się na statku. Liceum Morskie i jego absolwenci będą obchodzić w tym roku 50-lecie utworzenia uczelni.
Szkoła mieściła się na statku „Kapitan Konstanty Maciejewicz”, który przez wiele lat był zacumowany przy Wałach Chrobrego – mówi Ludmiła Kopycińska: – To był taki moment, kiedy w Szczecinie nie można było znaleźć odpowiedniego budynku. Akurat wycofywany był z eksploatacji statek „Kaszuby”. To była niezwykła szkoła, było 257 kajut, trzy sale wykładowe, sala kinowa. I tylko jedna rzecz została – zapach ryb…
Statek Kapitan Maciejewicz był bazą rybacką i nosił w tamtym czasie imię „Kaszuby”. – Na jednostce była ogromna zabytkowa maszyna parowa, którą zezłomowano – wspomina Krzysztof Kielek, były uczeń Liceum.
Była największa maszyna parowa, w tym okresie jeszcze działająca. Służyła do ogrzewania, były wachty, palacze, motorzyści. Później zostało to przerobione, bo ona była po porostu wielka – dodaje Kielek.
Absolwenci szczecińskiego Liceum Morskiego chcą się spotkać w wrześniu. Szkoła na Kapitanie Maciejewiczu istniała do 1982 roku. Później zabytkowy statek trafił na złom.
Źródło/ Radio Szczecin/ Fot. Wizualizacja UM Szczecin