To pierwszy krok ku lepszemu – a mowa o udostępnieniu fragmentu, zamkniętej od kwietnia ulicy Ku Morzu w Świnoujściu. Mieszkańcy i turyści, choć dalej bezpośredniego wejścia na zamkniętą ulicę nie mają, mogą dostać się do leśnego duktu, który bezpiecznie poprowadzi ich do plaży w sąsiedniej dzielnicy.
Ulica Ku Morzu, przebiegająca bezpośrednio przy terminalu LNG, została zamknięta przez Wojewodę Zachodniopomorskiego ze względu na zagrożenie terrorystyczne. Od tamtej pory, mieszkańcy, by dostać się na plażę musieli pokonać ruchliwą ul. Barlickiego, która do ruchu pieszych i rowerzystów nie jest przystosowana.
Udostępnienie leśnego duktu poprawi bezpieczeństwo – mówi Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia. – Nasi mieszkańcy musieli przemieszczać się po jezdni. Cieszę się, że dzisiaj będą bezpiecznie przemieszczali się duchem leśnym, ale oczekiwania były dalej idące.
Mieszkańcy, choć krok doceniają, nie są w pełni usatysfakcjonowani. – Trochę pomogło, ale to nie jest rozwiązanie.
Sytuację opisuje Dariusz Krzywda z zespołu mediacyjnego ds. dostępu do plaży w Warszwowie. – Ścieżka zajęła mi dokładnie godzinę i było to 5,2 kilometra. Mamy dwa razy dalej na plażę.
Na wiadukcie i wjeździe do lasu dalej obowiązuje zakaz wjazdu samochodów. Przemieszczać się tam mogą jedynie rowerzyści i piesi.
Źródło/RadioSzczecin.pl