Nie chcemy smrodu pod naszymi oknami – tak mieszkańcy Osiedla 30-lecia w Gryficach sprzeciwiają się wylewaniu na polach leżących w sąsiedztwie ich domów odpadów z biogazowni, które będą służyć jako nawóz
Gmina na wniosek przedsiębiorcy wydała pozytywną opinię w tej sprawie. Gnojowica ma być wylewana na obszarze 500 hektarów.
– Przede wszystkim brzydkie zapachy, spadek cen nieruchomości, skażenie wód powierzchniowych, dyskomfort mieszkańców, którzy tu mieszkają. – Mieszkam z rodziną, dwójką dzieci. Obawiam się o ich zdrowie. – To będą muchy, owady, to będzie więcej czegoś takiego nieprzyjemnego. – Oczekujemy od gminy stanowczej reakcji w tej sprawie. Nie wyobrażam sobie, że w okresie letnim nie otworzę okna w domach – mówią mieszkańcy.
Podczas dzisiejszej sesji rady gminy będziemy rozmawiać z mieszkańcami o problemie odpadów na polu – zapewnia Andrzej Szczygieł, burmistrz Gryfic.
– Jest grupa inicjatywna, żeby zrobić konsultację społeczną. Uzupełniają materiały i jestem zdania, żeby przeprowadzić konsultacje społeczne. Czy ludzie chcą czy nie chcą, a burmistrz tylko opiniuje. Decyzja należy do starostwa – mówi Szczygieł.
Ostateczną decyzję w sprawie wylewania tzw. fermentu na polach podejmie starosta gryficki Ryszard Chmielowicz. Trwa postępowanie administracyjne w tej sprawie.
Źródło/RadioSzczecin.pl