kraju już ponad 32 tys. nowych zakażeń koronawirusem , a 653 osoby przegrały walkę z COVID-19. Niestety te dane nie robią wrażenia na wielu młodych osobach, łamiących obostrzenia.
Wczorajsze popołudnie i wieczór na Łasztowni, to był dramatyczny pokaz braku świadomości, w jak trudnej sytuacji się znajdujemy. Mimo apeli i próśb nadal wiele osób ma za nic zasady bezpieczeństwa. Najlepiej było to widać we wtorek na szczecińskiej Łasztowni. Tłumy ludzi, często młodych, bawiły się, lekceważąc wszystkie zasady bezpieczeństwa. Bez maseczek, bez dystansu, bez dezynfekcji.
Sprawa jest szokująca, bo obecnie hospitalizacji wymaga coraz więcej młodych osób. Młodych osób, które często uważają, że koronawirus nie istnieje, że karetki wożą powietrze, a w szpitalach leżą tak naprawdę statyści. Eksperci cały czas podkreślają, że to nie są żarty, że jesteśmy w bardzo trudnym momencie, a może być jeszcze gorzej, bo najwyższą liczbę zakażeń przewiduje się na początek kwietnia.
Służby pilnują przestrzegania obostrzeń sanitarnych. Wczoraj na Łasztowni policja interweniowała 50 razy. Wystawiono 31 mandatów i jeden wniosek do sądu. Jedna osoba jest poszukiwana, żeby odbyć karę. To wszystko w związku z nieprzestrzeganiem przepisów związanych z COVID-19. Ukarane osoby były bez maseczek, a jest to obowiązek. Każdy na powietrzu, a także w pomieszczeniach, musi mieć zakryte usta maseczką. Poza tym jesteśmy zobowiązani zachować 1,5 metra dystansu.