16.7 C
Szczecin
29 kwietnia 2024
Brak pomocy marszałka Geblewicza - potrzebne pieniądze na nową siedzibę pogotowia
Miasto Szczecin Zdrowie

Brak pomocy marszałka Geblewicza – potrzebne pieniądze na nową siedzibę pogotowia

„Kredyt nas zabije” alarmują pracownicy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia w Szczecinie. Pogotowie będzie musiało się zadłużyć, jeśli nie otrzyma pieniędzy od marszałka województwa na budowę siedziby. Olgierd Geblewicz zapewniał, że połowę kosztów inwestycji, która mu podlega pokryje z budżetu województwa. Drugą połowę już wyłożył rząd. Pracownicy alarmują też o braku wsparcia na walkę z koronawirusem.

– Wstyd nam przed całą Polską za Pana Marszałka – mówi Mieczysław Jurek, przew. NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego. To ostra reakcja szefa „Solidarności” Pomorza Zachodniego na brak wsparcia marszałka województwa dla Stacji Pogotowia.

– W całej Polsce Pogotowie Ratunkowe zostało dofinansowane ze środków samorządów marszałkowskich – tłumaczy Mieczysław Jurek, przew. NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego.

Chodzi o wsparcie finansowe na walkę z pandemią koronawirusa. W Małopolsce zarząd województwa przeznaczył na to 30 mln złotych, w Mazowieckiem także 30 mln zł. W Świętokrzyskiem 10,5 mln zł , a w Dolnośląskiem 12 mln zł. – Jedyny niechlubny przypadek jest w województwie zachodniopomorskim, gdzie pan marszałek dla Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego nie przeznaczył ani złotówki – podkreśla Mieczysław Jurek, przew. NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego.

To dziwi, bo Olgierd Geblewicz w ostatnim czasie powtarza jak mantrę, że zdrowie mieszkańców jest najważniejsze. – Świętokrzyskie ma 40 karetek w swoim województwie i otrzymało 10,5 mln złotych. Zachodniopomorskie ma 82 karetki i 7 sezonowych, i jak na razie wsparcie wynosi zero – powiedział Dariusz Mądraszewski, wiceprzew. NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego.

Pogotowie wnioskowało o dodatkowe środki – oczekiwało 35 milionów złotych.

– Pan Marszałek stwierdził, że Pogotowie Ratunkowe wedle jego wiedzy – nie potrzebuje dodatkowych pieniędzy. To jest sytuacja kuriozalna – mówi Zbigniew Bogucki, radny PiS w sejmiku województwa.

Marszałek nie odniósł się do tych zarzutów, bo na posiedzenie Rady Dialogu Społecznego po prostu nie przyszedł. Wysłał swojego przedstawiciela. – W dniu dzisiejszym została podjęta formalna decyzja Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego o przeznaczeniu konkretnej kwoty na pomoc placówkom opieki medycznej – poinformował Stanisław Wziątek z Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego.

Z czego do Stacji Pogotowia ma trafić 5 milionów złotych. – Niewątpliwie jest to zdecydowanie za późno, bo wiele rzeczy można by wcześniej popchnąć do przodu, chociażby budowę na ulicy Duńskiej, tak żeby przygotować się do jesieni i ewentualnego powrotu epidemii – zaznacza Zbigniew Bogucki, radny PiS w sejmiku województwa.

Spór toczy się też o budowę nowej siedziby pogotowia przy ul. Twardowskiego w Szczecinie. Rząd przeznaczył na ten cel połowę potrzebnych środków, czyli 26 milionów złotych.

– To nie jest takie powszechne wsparcie budowy nowej siedziby jednej z jednostek Urzędu Marszałkowskiego, to rząd w osobach dwóch ministrów tę decyzję podjął – podkreślił Tomasz Hinc, wojewoda zachodniopomorski.

Marszałek uzależniał budowę siedziby od rządowego dofinansowania mimo, że to zarząd województwa zarządza pogotowiem. – To, że tej Stacji Pogotowia nie ma to jest tylko i wyłącznie wina marszałka Geblewicza. Mógł dawno rozpocząć budowę, a jednocześnie występować o dofinansowanie do rządu, a pan Geblewicz wolał cały czas „naparzać” w rząd i nic nie robić – mówi Małgorzata Jacyna-Witt, przew. klubu radnych PiS w sejmiku województwa.

Teraz zarząd województwa przekonuje: „Mamy w wieloletniej prognozie finansowej zagwarantowane 15 milionów złotych już w tej chwili” – powiedział Stanisław Wziątek z Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego.

To nieprawda, bo w prognozie finansowej na wsparcie budowy Stacji Pogotowia zapisano łącznie 13,5 miliona złotych. Potrzeba dwa razy tyle.

– Wszyscy jako władza – popieracie inicjatywę budowy. Wszyscy się martwicie, ale na dzień dzisiejszy tylko rząd i pan wojewoda wywiązał się ze swoich obietnic – podkreśla Mieczysław Jurek, przew. NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego.

Nie wiadomo, czy zarząd województwa da brakujące środki, dlatego pogotowie rozważa się zadłużyć. – Rozważamy tu też opcję wzięcia kredytu, który mamy nadzieję chociaż częściowo spłacić, jeżeli uda się sprzedać tereny przy ulicy Wojska Polskiego – poinformowała Paulina Targaszewska z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

„To nas zabije” – mówią pracownicy pogotowia. – To jest chyba jakieś nieporozumienie, to jest olbrzymie obciążenie, którego pogotowie nie udźwignie. Tym bardziej, że w 2019 roku bilans był dodatni, ale na poziomie 150 tysięcy złotych – powiedział Dariusz Mądraszewski, wiceprzew. NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego.

Marszałek był krytykowany, że przeznaczył 200 milionów złotych na budowę nowej siedziby Urzędu Marszałkowskiego. Kolejne tyle pójdzie na rozbudowę Teatru Polskiego. Dziesiątki milionów pochłonie też Morskie Centrum Nauki. Na budowę nowej siedziby pogotowia pieniędzy brakuje od lat. – Nie wolno ryzykować zdrowiem i życiem mieszkańców województwa zachodniopomorskiego – podkreślił Mieczysław Jurek, przew. NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego.

Źródło: TVP3 Szczecin

Related posts

Polska zabezpieczana przed suszą – Minister Marek Gróbarczyk

Admin

Rusza rekrutacja na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym

AZ

Szef MON: około 150 żołnierzy wojsk operacyjnych oraz WOT pracuje przy usuwaniu zanieczyszczeń na Odrze

AZ

Szczecin/ Ogień na budowie na ul. Kolumba – uszkodzono gazociąg

AZ

Powrót kolejnych połączeń lotniczych – wciąż nie polecimy do 29 państw

Admin

Wody Polskie kontrolują podwyżki za wodę i ścieki

Admin

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie