Mamy opinię Prokurator Generalnej w sprawie umowy dzierżawy gruntu zawartej przez Przedsiębiorstwo Rolno-Przemysłowe Babinek, a szczecińskim oddziałem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Według prokuratorów, nie ma żadnych przesłanek do rozwiązania umowy.
Ta opinia dla nas jest wiążąca, nie możemy teraz postąpić inaczej – mówi Jan Białkowski, zastępca dyrektora generalnego KOWR.
– Podstaw merytorycznych do rozwiązania umowy nie ma, podstaw prawnych nie ma. W związku z tym ta umowa musi trwać, bo nie ma podstaw, żeby ją wzruszyć, w tej chwili rozwiązać tą umowę. Co mamy zrobić? – mówi Białkowski.
Protestujący rolnicy twierdzą natomiast, że według ich opinii, doszło do naruszenia prawa. Mamy opinie kancelarii prawnych, które różnią się od tej prokuratorskiej i będziemy dowodzić naszych racji w sądzie – mówi Adam Walterowicz, przewodniczący Rady Wojewódzkiej Związku Kółek i Organizacji Rolniczych.
– Jesteśmy tylko i wyłącznie rolnikami. Posługujemy się i posiłkujemy się opiniami prawników i prosiliśmy o rzetelne opinie, bo później będą tę opinię bronić w sądzie – mówi Walterowicz.
Protest rolników pod siedzibą KOWR trwa od końcówki lutego. Domagają się rozwiązania umowy z kierowanym przez obywatela Francji przedsiębiorstwem z Babinka z powodu nieprawidłowości. Protest zmienia swoją formę. Protestujący zapowiadają, że ciągniki mają wyjechać spod budynku KOWR przy Bronowickiej w Szczecinie w środę.
Źródło/RadioSzczecin.pl