Do sensacyjnego odkrycia doszło podczas warsztatów szlifowania w Muzeum Bursztynu w Kołobrzegu. Biorąca w nich udział rodzina odkryła wówczas inkluzję – skamieniały organizm zachowany w żywicy.
Po dokładnym przebadaniu obiektu przez pracowników muzeum okazało się, że w kopalnej żywicy zatopiona jest pszczoła.
Jak przyznało kołobrzeskie muzeum, to cenne odkrycie może być warte nawet kilkanaście tysięcy złotych. Inkluzje w bursztynie są bowiem uznawane za fenomen natury. To nie tylko pożądane przez kolekcjonerów i jubilerów obiekty, ale także nieocenione źródło badawcze, które może kryć w sobie zachowane w doskonałym stanie organizmy sprzed milionów lat.
Inkluzje znajdowane są głównie w tzw. sklejkach – fragmentach sopli bursztynu. Ściekająca z pni drzew żywica zazwyczaj zatapiała przemieszczające się po nich stworzenia lub mieszczące się przy drzewach rośliny. Następnie, pod wpływem przemian chemicznych, twardniała zamieniając się w bursztyn.
Źródło/ prk24.pl/ Fot. Fb/Muzeum Bursztynu Kołobrzeg