Chociaż pogoda nie była sprzymierzeńcem otwarcia lodowiska w Kołobrzegu, to już dziś miłośnicy łyżwiarstwa będą mieli powody do radości. Startuje lodowisko przy Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji.
Sezon na lodowisku w Kołobrzegu jeszcze nigdy nie rozpoczął się tak późno. Najpierw władze miasta planując oszczędności chciały zrezygnować z jego uruchomienia. W grudniu zmieniły jednak zdanie i tuż przed świętami ruszyły przygotowania tafli lodu. Gdy mrozy puściły, a zamiast śniegu nad morzem zaczął padać deszcz okazało się, że MOSiR nie zdoła przygotować lodowiska na zapowiadany termin otwarcia, czyli 1 stycznia.
Wszystkie prace udało się zakończyć we wtorek, a bramki na lodowisku zostały otwarte punktualnie o godz. 15. Ceny za godzinę zabawy na miejskiej ślizgawce są wyższe, niż w ubiegłym roku. Bilet normalny kosztuje 16 zł, a ulgowy 12 zł.
Jacek Baniasiak, dyrektor MOSiR mówi, że wzrost cen wynika z wysokich kosztów prowadzenia lodowiska, które przy obecnych temperaturach jeszcze mocniej poszybowały w górę.
– Atmosfera, to jest coś, co determinuje koszt. Jak jest mróz sprężarki prawie nie chodzą. Teraz mamy już „po zimie” i sprężarki będą chodziły na maksa. W tej chwili koszt sprężarek może dziennie dochodzić do 10 tysięcy złotych – wylicza.
Lodowisko w Kołobrzegu będzie czynne codziennie w godz. 10-22.
Źródło/RadioSzczecin.pl