Niepokojące jest to, że na Łasztowni powstaje inny budynek, niż projekt, który wybierał sąd konkursowy – mówił, szef szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich, komentując budowę Morskiego Centrum Nauki w Szczecinie.
Karola Nieradkę pytaliśmy o wzbudzającą internetowe dyskusję pstrokatą fasadę gmachu oraz o wpływ Centrum na panoramę tej części miasta.
Szef szczecińskiego SARP odpowiadał, że z oceną poczeka do zamontowania całej elewacji, natomiast zwracał uwagę, że gdy planowano budowę, pokazywano co innego
– Bardziej martwi nas to, w którą stronę zamawiający przekształcił ten projekt i to w znaczący sposób w stosunku do projektu konkursowego. Nie to wybierali sędziowie, nie to wybierał zamawiający kilkanaście lat temu. Dzisiaj realizowany jest obiekt o innej skórze, o innej funkcji i innym wnętrzu. Tam nie było tego kulistego planetarium, rozumiem, więc że cała funkcja jest dość mocno przebudowana – mówił Nieradka.
Inwestorem jest urząd marszałkowski. Do zmiany koncepcji wyglądu fasady doszło w maju ubiegłego roku. Ta z konkursu miała rdzawy kolor, jednak chciano ten wygląd „odświeżyć”.