7.4 C
Szczecin
25 kwietnia 2024
Zachodniopomorskie ciepłownie w niemieckich rękach. Sprawą zajmuje się ABW
Miasto Szczecin Opinie Polityka Powiat Choszczeński Powiat Łobeski Powiat Myśliborski

Zachodniopomorskie ciepłownie w niemieckich rękach. Sprawą zajmuje się ABW

Polskie ciepłownie w niemieckich rękach. Aż w 7 zachodniopomorskich ciepłowniach większościowe udziały ma niemiecki gigant energetyczny. Jak informuje „Gazeta Polska” za zgodą polityków PO, PSL i SLD, bo akurat te partie rządzą w gminach, które godzą się na takie transakcje. Sprawą zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, bo ciepłownictwo to strategiczna część naszej gospodarki.

„Szczecińska Energetyka Cieplna kupiła łącznie 10 ciepłowni”: te szokujące informacje ujawnili dziennikarze „Gazety Polskiej”. Szokujące, bo SEC nie jest polską spółką. Jej większościowym udziałowcem jest niemiecki koncern energetyczny. – Który bardzo ekspansywnie działa w ostatnich latach. Prowadzi bardzo ekspansywną politykę, wykupując polskie ciepłownie – tłumaczy Dorota Kania, dziennikarka „Gazety Polskiej”. Chodzi o giganta energetycznego E.on, który w Szczecińskiej Energetyce Cieplnej ma 2/3 udziałów.

– Od lat prowadzi bardzo agresywną politykę wykupu przedsiębiorstw cieplnych na ścianie zachodniej. Dzieje się to w tych miejscach, gdzie rządzą politycy Platformy Obywatelskiej, PSL czy SLD – zaznaczył Tomasz Duklanowski, dziennikarz „Gazety Polskiej”.

SEC wykupiła udziały już w 7 zachodniopomorskich miastach: Szczecinie, Połczynie-Zdroju, Łobzie, Myśliborzu, Dębnie, Barlinku, i Choszcznie, a także w Chojnicach na Pomorzu i w 2 miastach województwa lubuskiego. Sprawą zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. – Ta kontrola ma być zakończona w ciągu dwóch miesięcy – mówi Tomasz Duklanowski, dziennikarz „Gazety Polskiej”.



Ciepłownictwo to strategiczna gałąź gospodarki. – Narodowość kapitału ma znaczenie i wyzbywanie się strategicznych przedsiębiorstw, to jest tak naprawdę osłabianie bezpieczeństwa państwa – podkreśliła Dorota Kania, dziennikarka „Gazety Polskiej”. Agenci sprawdzą prawidłowość transakcji i to czy ciepłownie nie zostały sprzedane – po zaniżonej cenie.

– Teraz mamy konsekwencje, bo pamiętajmy, że w tej chwili przez to nie będziemy mieli wpływu na ceny ciepła w naszych mieszkaniach – zaznaczyła Małgorzata Jacyna-Witt, przew. klubu radnych PiS w sejmiku województwa.

Gdy niemiecka firma wykupuje polskie ciepłownie staje się monopolistą, który nie ma konkurencji. Co więcej, bez zgody niemieckiego udziałowca nie ma mowy o żadnych inwestycjach. – Wiadomo, że SEC, ta firma nie dofinansowuje porządnie tych elektrociepłowni i tego rozsyłu, tylko eksploatuje do granic możliwości – uważa Artur Szałabawka, poseł PiS. A zyski wyprowadza do Niemiec – dodają politycy PiS.

– Oni są nastawieni na zysk. Oni nie prowadzą polityki, oni nie muszą dbać o to, żeby mieszkaniec Szczecina był zadowolony – dodał Artur Szałabawka, poseł PiS.

 

Tylko w 2019 roku, SEC przeznaczyła dla udziałowców 24 miliony złotych dywidendy. 16 milionów trafiło do niemieckiego E.on. Zaledwie 8 zostało w Szczecinie. – Zadziwiające jest to, że politycy, którzy są teraz w opozycji, tak łatwo zgadzali się na wykup polskich ciepłowni. Jest to takie zapatrzenie się w to, co robią Niemcy – podkreślił Tomasz Duklanowski, dziennikarz „Gazety Polskiej”.



Ta sprawa zatacza coraz szersze kręgi. Teraz SEC chce wykupić ¾ udziałów w Zgorzeleckim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Transakcję próbują zablokować radni PiS.

– Jeżeli uchwała przejdzie dalej, to tak naprawdę już nie mamy nic do powiedzenia – zaznaczył Mateusz Szczerbaty, radny PiS w Zgorzelcu.

 

W mieście rządzi Koalicja Obywatelska, która w sprzedaży udziałów SEC problemu nie widzi. Podobnie jak prezydent Szczecina, który wpadł na pomysł dokapitalizowania niemieckiej spółki kwotą 6 milionów złotych. Firma chce zbudować nowy kocioł gazowy w Ciepłowni Dąbska. – Naszym celem jest udział w tym przedsięwzięciu, bo chcemy mieć kontrolę nad tym źródłem. Chcemy mieć kontrolę poprzez to, że będziemy współdecydowali o losie tego źródła – oświadczył Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. Za 6 milionów złotych miasto zyska jednak tylko 1/3 udziałów. To nie pozwoli mieć wpływu na działania niemieckiej spółki.

– Działacze PiS mówili, że jest to absolutnie niezasadne, że jest to przeciwstawnie się interesowi polskich firm, które zajmują się dostarczaniem ciepła. Bardzo niedobra decyzja Pana prezydenta razem z Platformą Obywatelską – powiedziała Małgorzata Jacyna-Witt, przew. klubu radnych PiS w sejmiku województwa.

 

W Szczecinie są dwie elektrociepłownie Polskiej Grupy Energetycznej. Decyzja prezydenta może mieć dla nich katastrofalne skutki. – Inwestycja niemieckiej firmy E.on może spowodować zwolnienie do 300 osób w naszej elektrociepłowni, zamknięcie jednej z nich, bo ona będzie nieopłacalna – podkreślił Sylwester Chruszcz, dyr. Zespołu Elektrowni Dolna Odra, wyp. arch.

To mogłoby oznaczać niemal całkowite przejęcie szczecińskiego rynku ciepłowniczego przez Niemców.

Źródło: TVP3 Szczecin

Related posts

Umowa dzierżawy terenów w świnoujskim porcie, gdzie powstanie Głębokowodny Terminal Kontenerowy

AZ

Tegoroczni maturzyści zakończyli dziś rok szkolny

AZ

Księgarnia IPN otwarta w Szczecinie

AZ

Tarcza Finansowa PFR 2.0: kto i jak może uzyskać wsparcie?

Admin

Szczecin/ Morskie Centrum Nauki uruchamia pracowanie edukacyjne

AZ

Szczecin/ Osadzeni w areszcie zadbają o miejsca pamięci i o groby kombatantów

AZ

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie