Kolejne potężne wsparcie dla polskich przedsiębiorców. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wdrożenie II odsłony tarczy finansowej. To 35 miliardów złotych na ratowanie miejsc pracy. Pomoc obejmie przedsiębiorców około 40 branż, które najdotkliwiej ucierpiały z powodu epidemii koronawirusa.
Zerwane łańcuchy dostaw, zachwianie płynności finansowej. Globalna epidemia COVID-19 sprawiła, że wielu przedsiębiorców stanęło nad ekonomiczną przepaścią. Doświadczył tego m.in. Michał Grzegorczyk z Koszalina prowadzący firmę transportowo-spedycyjną. – Nikt tak naprawdę nie wiedział, jak się zachować, co robić. Bardzo mocno dotknęły rynek transportowy, obroty spadały o ponad połowę – powiedział Michał Grzegorczyk, przedsiębiorca z Koszalina.
W utrzymaniu się na rynku spółce pomogła tarcza finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju. Bez niej firmie groziłby upadek. – Pozwoliła nam dotrwać do teraz, do tej II fali, w której mam nadzieję, że to nie będzie ostatnia pomoc, jaką otrzymamy, my i inni przedsiębiorcy – dodał Michał Grzegorczyk.
Z pierwszej tarczy finansowej do blisko 350 tys. polskich przedsiębiorców trafiło ponad 60 miliardów złotych. To pozwoliło na uratowanie ponad 3 milionów miejsc pracy.
– Nasze metody, nasze sposoby, nasze instrumenty walki z kryzysem przynoszą rezultaty – podkreślił Mateusz Morawiecki, premier.
Tarcza finansowa 2.0 jest skierowana do mikro, małych, średnich i dużych firm. Pomoc ma wynieść 35 miliardów złotych. – Państwo polskie ratuje polskich przedsiębiorców, państwo polskie ratuje polskie miejsca pracy, całe branże mogłyby być zmiecione z powierzchni polskiej gospodarki, gdyby nie te działania, które proponujemy również w ramach tarczy 2.0 – wskazał Mateusz Morawiecki.
Przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z m.in.: bezzwrotnych dotacji, wypłat postojowego, zwolnień ze składek ZUS, a także świadczeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
– To wielka odpowiedzialność i konkrety, to wielkie brawa dla rządu dobrej zmiany, to profesjonalne i gospodarskie ujęcie problemu kryzysu pandemii koronawirusa – ocenił Czesław Hoc, poseł PiS.
W ramach II odsłony tarczy finansowej pomoc ma objąć ok. 40 sektorów gospodarki. Trafi m.in. do branży hotelarskiej czy gastronomicznej. Zdaniem premiera uruchomienie kolejnego mechanizmu pomocowego dla polskich przedsiębiorców to efekt uszczelnienia systemu podatkowego w ciągu ostatnich 4 lat.
– Ta pomoc oczywiście jest słuszna. Jej celem jest zdecydowanie utrzymanie miejsc pracy i to jest dobry kierunek – zaznaczył Robert Bodendorf, prezes Zachodniopomorskiego Związku Przedsiębiorców Pracodawców.
Państwo polskie w tej wojnie i w tych poszczególnych bitwach może obiecać jedno — na pewno nie pozostawimy przedsiębiorców, na pewno nie pozostawimy pracowników samymi sobie – oświadczył Mateusz Morawiecki.
Jak podkreślał premier, wsparcie — oprócz ratowania miejsc pracy — ma także służyć minimalizacji deficytu budżetowego. To również dbałość o zachowanie krajowego eksportu. Zdaniem ekspertów pomóc rodzimym przedsiębiorcom można też będąc „patriotą gospodarczym”.
– Możemy pomóc branży gastronomicznej zamawiając posiłki na wynos, możemy pomóc branży fitness kupując karnety na przyszłość, możemy pomóc kupując towary i usługi w lokalnych sklepach internetowych – wyjaśnił Robert Bodendorf.
M.in. dzięki temu zachowaniu, a także wdrażanym rozwiązaniom pomocowym dla firm według ostatnich prognoz Komisji Europejskiej Polska z obecnego kryzysu ma szansę wyjść lepiej niż większość państw Unii, a spadek PKB może być mniejszy niż w innych krajach wspólnoty.
Źródło: TVP3 Szczecin fot. Pixabay
