Kolejne wsparcie dla branży turystycznej. W życie weszła tarcza antykryzysowa 5.0, która znacząco pomoże przedsiębiorcom, którzy stracili dochody przez pandemię koronawirusa. To zwolnienia ze składek ZUS oraz świadczenia postojowe. Uruchomiono też Turystyczny Fundusz Zwrotów, który będzie oddawać pieniądze za odwołane wycieczki.
Branża turystyczna powoli wychodzi na prostą. – Koniec sierpnia czy wrzesień można uznać za udany. Obłożenie sięgało koło 50-60 procent, co patrząc z perspektywy wiosennej, jest super wynikiem – zaznaczył Tomasz Żelisko, dyr. ośrodka wypoczynkowego w Łazach.
Straty odrabiają hotele i ośrodki wypoczynkowe, bo Polacy tłumnie ruszyli w Polskę. Ale gdy jedni się cieszyli, drudzy się martwili. Zamknięte granice dały w kość biurom turystycznym. – Wycieczki, które od marca się nie odbywały, to jest 90 procent wszelkich rezerwacji – podkreślił Wojciech Stanisławski z biura podróży w Koszalinie. Dlatego kolejna tarcza antykryzysowa jest skierowana właśnie do takich firm. Turystyczny Fundusz Zwrotów pomoże touroperatorom zwrócić klientom wpłacone pieniądze.
– Ta pomoc jest w tej chwili niezbędna po to, by te firmy przetrwały i żeby ten rynek nie został zagarnięty przez firmy zachodnie w Polsce – oceniła Małgorzata Jacyna-Witt, przew. klubu radnych PiS w sejmiku woj.
To strzał w „dziesiątkę” – komentują touroperatorzy. – Bez tego funduszu duzi touroperatorzy, czyli organizatorzy wyjazdów turystycznych nie byliby w stanie sfinansować we własnym zakresie zwrotów dla klientów – zaznaczył Wojciech Stanisławski.
Biura podróży będą mogły pożyczyć pieniądze z budżetu państwa na zwroty dla klientów, którym odwołali wyjazdy z powodu pandemii. Na oddanie pożyczki będzie 6 lat. – Tu chodzi o zabezpieczenie interesów polskich przedsiębiorców, bo rząd Prawa i Sprawiedliwości ma pełną świadomość, że bez dobrze funkcjonujących przemysłu i przedsiębiorstw, Polska nie będzie mogła się rozwijać – oświadczył Michał Jach, poseł PiS.
Zdaniem ekonomistów – Turystyczny Fundusz Zwrotów to także ważny krok na przyszłość, dzięki któremu turyści nie będą bali się kupować wycieczki.
– Mają także taką informację, że te vouchery im nie przepadną. A więc jest to także zaufanie klientów, żeby nie wycofywać tych pieniędzy, żeby poczekać, dać szansę przeżyć tym firmom – tłumaczył prof. Piotr Niedzielski, ekonomista z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Tarcza dla turystyki wprowadza także postojowe i zwolnienie ze składek ZUS dla przewoźników autokarowych, osób prowadzących działalność kulturalną i artystyczną, właścicieli hoteli czy agentów turystycznych. – Nie więcej niż 3 razy będzie można otrzymać świadczenie postojowe. Jest w wysokości 80 procent minimalnego wynagrodzenia. Zachęcam do sprawdzenia naszej strony internetowej, bo inne są warunki dla agentów turystycznych, a inne dla przewodników turystycznych – wyjaśnił Karol Jagielski z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Szczecinie.
Część przedsiębiorców będzie mogła starać się o dodatkowe świadczenie postojowe, jeżeli ich przychód rok do roku spadł o co najmniej 3/4. – Kolejna realna pomoc, kolejne realne pieniądze, które albo wpłyną na konta przedsiębiorców, albo pomogą im w tej trudnej sytuacji – stwierdził Leszek Dobrzyński, poseł PiS. Od sierpnia branża korzysta z efektów polskiego bonu turystycznego. Do tej pory aktywowało go już ponad milion Polaków.
– Bonów wykorzystanych do transakcji mamy już 303 tysiące, a transakcje przy użyciu bonu turystycznego przekroczyły już 215 mln. W Zachodniopomorskiem mamy aktywowanych już ponad 36 tysięcy bonów turystycznych – przekazał Karol Jagielski.
Bon turystyczny to wakacyjny bonus na każde dziecko w wysokości 500 złotych. Dzieci niepełnosprawne mogą liczyć na 1000 złotych wsparcia. – Bon turystyczny to była zapowiedź prezydenta z kampanii wyborczej, ale po kampanii pan prezydent i Prawo i Sprawiedliwość o tej obietnicy nie zapomniało, tylko ją po prostu konsekwentnie zrealizowało i realizuje nadal. To pokazuje wiarygodność – zaznaczył Zbigniew Bogucki, radny PiS w sejmiku woj.
Z bonu turystycznego mogą skorzystać ponad 4 miliony Polaków. Mają na to czas jeszcze przez 1,5 roku.
Źródło: TVP3 Szczecin Fot. Pixabay
